środa, 4 marca 2015

Wizualizacja drogą do sukcesu

fot. Kinga Karch


Witajcie Kochani,

Codziennie staram się z wami podzielić moją dotychczasową wiedzą na temat prawa przyciągania, częściowo również NLP. Obecnie skaczę trochę po różnych tematach. Chcę żebyście jak najszybciej uzyskali ogólne pojęcie o tym co wiem i żebyście mniej więcej wiedzieli tyle samo. Dopiero po liźnięciu każdego tematu przyjdzie czas na szczegółowe szczegóły zagadnień :). Dlatego też dzisiaj postanowiłam trochę napisać o wizualizacji.

Co to jest wizualiacja

Wizualizacja to są sposoby na wielozmysłowe wyobrażenie sobie  pewnego przedmiotu lub sytuacji. Najidealniejsza sytuacja jest wtedy kiedy potrafimy odczuć to co wizualizujemy wszystkimi zmysłami.

Praktycy prawa przyciągania a także NLP wyjątkowo nalegają żeby poćwiczyć umiejętność wizualizowania. Generalnie za regułę można przyjąć, że czym więcej zmysłów potrafi wczuć się w wizualizację jest ona bardziej udana. Niestety czasem może się zdarzyć, że któryś ze zmysłów nie chce poddać się wizualizacji. 

U mnie występuje brak jednego zmysłu w sytuacji pełnego wyciszenia i wizualizowania w zakresie własnego umysłu. Najczęściej brakującym dla mnie zmysłem jest zmysł wzroku. Jestem w stanie poczuć emocje, fakturę pewnych przedmiotów, nawet zapachy i dźwięki, ale obraz mi się rozmywa. Dlatego najczęściej wizualizację uzupełniam odręcznymi rysunkami lub szczegółowymi projektami w programach graficznych i mając je później przed oczami skupiam pozostałe zmysły na przeniesienie się np do danego pomieszczenia lub sytuacji.

Kilka praktycznych porad

Skoro już wiemy co to jest wizualizacja, dobrze by było odpowiedzieć sobie na pytanie jak to robić. Częściowo odpowiedział na nie powyższy przykład. Siadamy, wyobrażamy sobie sytuację, emocje i jak najwięcej szczegółów, które moglibyśmy podać tylko będąc naocznymi świadkami sytuacji. Jest to właściwie jeden z najprostszych sposobów, który praktycznie nie wymaga żadnego przygotowania.

Kolejnym sposobem jest zanotowanie scenariusza, wyobraźcie sobie że macie stworzyć kilkunasto sekundowy film. Wy jesteście scenarzystą, żeby wszystko wyszło tak jak chcecie musicie zaplanować okoliczności, dialogi, tło wydarzeń, dźwięki w tle, ozdoby, kolory rekwizytów, pogodę, no dosłownie wszystko. Po napisaniu tego scenariusza odtwarzacie wszystko co napisaliście tam w formie krótkiego filmu w głowie. Przykład wizualizacji na podstawie scenariusza przedstawię w poście, który poświęcę w całości temu tematowi.

Jeszcze innym sposobem wizualizacji jest stworzenie tzw tablicy marzeń. Jak sama nazwa wskazuje będzie nam do tego potrzebna tablica bądź wolny kawałek ściany. Kolejne rzeczy, które potrzebujemy to zdjęcia naszych celów, np. stan konta 1.000.000 (zróbcie print screen wyciągu z banku i zmieńcie w paint kwotę, która tam widnieje), wymarzonego domu (przeszukajcie ogłoszenia, wybierzcie swój upragniony dom i wydrukujcie kilka jego zdjęć, z zewnątrz ze środka itp), nowego samochodu (przejrzyjcie oferty dealerów, zapewne w google nie będzie trudno znaleźć przykładowej faktury z salonu, która opisuje zakupione wyposażenie, również to wydrukujcie), marzycie jeszcze o czymś? Nie wiem o telefonie, o świetnej figurze? Znajdźcie to w internecie, a później poprawcie detale w paincie (np zmieńcie głowę modelki na własną). Wydrukujcie to wszystko i przyklejcie na tablicy marzeń. Możecie tak samo jej nadać własne nazwy "tablica marzeń", "tablica celów", " moje nowe nabytki tego roku". Spersonalizujcie tablicę, narysujcie na kartkach serduszka, dodajcie serpentyny, odbijcie własną rękę, właściwie wszystko zróbcie żebyście czuli że to jest wasze i nikogo innego, zainwestujcie w tą tablicę same pozytywne emocje. Po ukończeniu dzieła zróbcie zdjęcie tablicy, wrzućcie jako tapetę komputera, jako tapetę telefonu komórkowego, jeśli chcecie zdjęciem tablicy marzeń możecie obkleić całe swoje otoczenie :). Dobra macie tablicę i co teraz? Teraz poświęćcie jej czas kilka minut dziennie skupcie się na każdym swoim celu, przenieście się do nowej rzeczywistości.

Ostatnim z najprostszych sposobów wizualizowania jest odważenie się na spróbowanie tego co chcemy. Na czym to polega. Już szybciutko tłumaczę. Chodzi o to żebyśmy się poczuli jakby ta rzecz do nas już szła. Chcemy kupić dom/mieszkanie. Widzimy w ogłoszeniach to mieszkanie więc, zadzwońmy do biura nieruchomości umówić się na obejrzenie mieszkania. Możemy się nawet pokusić o pytania do pośrednika pt. "czy myśli Pan/Pani, że wspólnota zgodzi się na osiatkowanie okien, bo nie wyobrażam sobie mieszkania bez mojego ulubionego kota" lub "istnieje możliwość zlikwidowania tej ściany, żebym mogła uzyskać więcej przestrzeni". Zadawajcie bez krępacji takie pytania jakbyście zadali tuż przed zakupem tego domu. 

Jak zwizualizować wizję remontu? Właściwie podobnie jak zakupu mieszkania bądź domu. Odwiedzamy różne sklepy branżowe przeglądamy produkty, zadajemy pytania sprzedawcą, wybieramy co kupimy, porównujemy ceny i w wirze przygotowań nawet nie zauważycie, kiedy remont sam się zaczął. Dokładnie tym samym sposobem dokonujemy wyboru auta i jego wizualizacji, zapisujemy się na jazdę próbną, rozmawiamy o wyposażeniu o ostatecznej cenie.

Jak często wizualizować

Dzięki temu postowi już wiemy jak wizualizować i co to jest wizualizacja, Warto podkreślić że, jak z większością ćwiczeń z prawa przyciągania, powinno robić się najczęściej jak to możliwe a minimum raz dziennie, a to wszystko w celu wytworzenia pewności i żądzy dojścia do danego celu.

Pozdrawiam Ania :)

Etykiety: , , ,

Komentarze (2):

16 marca 2015 23:15 , Anonymous Anonimowy pisze...

A co z badaniami, które jasno i wyraźnie pokazują, ze wizualizacje są szkodliwe? Bo mózg nieodróżniania rzeczywistości od fikcji i po długiej wizualizacji uznaje, ze to osiągnął ? przez co tracimy motywacje do osiągania celi.

 
17 marca 2015 23:01 , Anonymous Anonimowy pisze...

masz rację - mózg nie odróżnia wizualizacji od rzeczywistości. Ale pomyśl o tym w ten sposób: tak jak napisałeś/aś, po długiej wizualizacji mózg uznaje, że już to osiągnął, ale czy do końca? W takim przypadku pojawia się sprzeczność, bo wizualizujesz, że już coś osiągnąłeś/aś, a układ odpowiadający za racjonalne myślenie wyraźnie widzi, że to nie prawda. I co się wtedy dzieje? Za wszelką cenę chce to coś zdobyć, aby wyeliminować sprzeczność. Tak właśnie działa po części Prawo Przyciągania (zaznaczam - po części)

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna